środa, 15 kwietnia 2009

Tytułu dziś nie będzie.


Nie moge sie przekonac do wrzucania swoich fotek. Jest coraz cieplej i mam okazje do zaprezentowania moich najlepszych zestawow. Nie jestem fotogeniczna, na 100 zdjec na 2, moze 3 wychodze znosnie. No coz nie mozna miec wszytskiego :-)

To fotka moich nowych bucikow, ktore niestety okazaly sie sporo za duze. Zobaczylam je i sie zakochalam. To rozmiar 41 bodajze, nie ma metki niestety. Maja wysoki obcas i sa z boku zapinane na guziczek. Wystawilam je na http://szafa.pl , jezeli ktos chce stac sie ich posiadaczem, zapraszam do kupna/wymiany.

Czyz nie sa sliczne ?!

piątek, 10 kwietnia 2009

Poker Face

Talia kart dodawanych niegdys do wodki Żoładkowej Gorzkiej, wyrwana od znajomego alkoholika.

Na kazdej z nich widnieje wizerunek pin-up girl, ktory skutecznie rozprasza przeciwnika ;-) Musiałam sie pochwalic.

Ostatnie dwa dni spedzilam z mezem na maratonie zakupowym. Musze tu napisac, ze jest naprawde niezlym kompanem na zakupy. Patrzy, doradza, odradza, kiedy juz przesadzam z iloscia sklepow - zachowuje tytulowa pokerowa twarz.

Kupilismy 3 pary butow (dla mnie) 2 spodnice (wiadomo dla kogo) z 5 bluzeczek i 1 pare spodni.
Dla Niego znalezlismy swietna koszule w krate ze stojka.

Wszystki zakupy pokaze w odpowiednim czasie :)

Dzis jedna z par bucików - panterkowe peep toe.

piątek, 3 kwietnia 2009

Kobieta marynarza

Jakiś czas temu, wyhaczylam na allegro torbe w granatowe białe pasy za 4 zl ;-] Kiedy do mnie przyszla okazala sie bardzo duza, wiec obiecalam sobie, w wolnej chwili ją zmniejszyc. Moje lenistwo pozwolilo mi na to dopiero wczoraj. Dodatkowo doszylam na nia sliczna kotwiczke i mysle ze prezentuje sie swietnie!

Mam dobrana do tej torebki (a wlasciwie odwrotnie ;]) sukienke VILLA również z allegro. To klasyczna tuba, z tym, ze jest szeroka u dolu, wiec planuje ja zwezic na olowkowa. Do tego czerwone peep toe i jestem gotowa na podboj wybrzeza.

Korzystajac z okazji kolejny raz polece portal http://szafa.pl/ .
To wlasnie na nim kupilam te butki za 32 zl :-)
Musze popracowac nad zdjeciami tu wrzucanymi, bo cos coraz gorzej sie prezentuja.

czwartek, 2 kwietnia 2009

Ikona - Rita Hayworth

Córka tancerzy, od 12 roku zycia zajmowała się tańcem i śpiewem. W swej biografii napisała, że wówczas była przez ojca wykorzystywana seksualnie.

Jako aktorka w roli głównej zadebiutowała w filmie "Pod palącym niebem Argentyny", jeszcze pod prawdziwym nazwiskiem - Cansino.

Od samego początku odznaczała się niebywałą urodą i talentem aktorskim, a dodatkowe umiejętności wokalno - taneczne dodatkowo pomogły jej zrobić szybką karierę w czasie rosnącej mody na filmy muzyczne. W 1937 rou podpisała kontrakt z Columbia Pictures i pod jej wpływem zmieniła nazwisko i image.


Ciekawostką jest fakt, że miała zagrać główną rolę kobieca w znanym filmie Casablanca, ostatecznie jednak w tę role wcieliła się Ingrid Bergman.
W 1946 roku stworzyła najbardziej znaną krecję femme fatale w fimie "Gilda". Krążą plotki, że kręcąc zdjęcia do filmu, wybiła dwa zeby swojemu filmowemu partnerowi Glennowi Fordowi.;-)To własnie z tego filmu pochodzi znana scena, gdy Rita powolnym ruchem zdejmuje czarna, dluga rekawiczke, przez co na wiele lat stała sie symbolem seksu.



Była pięciokrotnie zamężna, a o jej licznych romansach było głośno w całej Ameryce.

Rita zdała sobie sprawę, że jej dni jako seks-symbolu dobiegły końca, gdy kręciła "Fire Down Below". Jej miejsce zajęły Ava Gardner, Kim Novak, Marilyn Monroe i Elizabeth Taylor. Hayworth skomentowała to następująco: "To miłe wiedzieć, że cztery panie musiały mnie zastąpić".
Definitywnie zakończyła karierę w 1972 r - z powodu postępującej choroby Alzheimera, na którą zmarła w roku 1987.

Vintage Erotica

Nie mam teraz czasu na pisanie, jedzenie, spanie, na nic.
Jestem pochłonieta ogladaniem filmow z lat 40-50. Chcac, nie chcac, nie ominela mnie klasyka filmów noir i kryminału - "Gilda" z Ritą Hayworth i "Podwójne ubezpieczenie" z Barbara Stanwyck. O Ricie napewno niedlugo napisze, jestem nia zafascynowana do granic mozliwosci.

Poki co, film znaleziony na yt. Powiem tylko, ze jest interesujacy. ;-)