

Dlugo nie pisalam, ale... zdradliwa wena raz jest raz jej nie ma ;) Wczoraj ogarnela mnie mania krawiectwa, efekty pokaze niedlugo. Przerobilam zwykla dermoszpanke w krotka, nacwiekowana kurteczke i wreszciewszylam zamek do groszkowej niebieskiej. No ale do rzeczy, co dzis ? Dzis stylizacja elegancka, niedzielno-urodzinowa. Idealna do cadillaca, ktorego zastepuje mi FSO Polonez ;)
spodnica SH 9 zl
gorset szafa.pl wymiana
torebka targ 5 zł
okulary allegro 4 zł
chustka sh 2 zł
czółenka (maja juz 3 lata!) deichman 69 zł
Hello from Dieppe ( France)
OdpowiedzUsuńCongratulations for your blog
Olivier
Hey czyżby też fanka żużla? Wyglądasz jak prawdziwa Femme Fatale :D
OdpowiedzUsuń